Freund o włos przed Prevcem. Koniec Pucharu Świata w skokach!

To już koniec 36. sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich!
Ostatni konkurs okazał się – po raz pierwszy od wielu lat – decydującym o zwycięstwie w klasyfikacji generalnej.

Rywalizacja w Planicy tradycyjnie kończy walkę o Kryształowa Kulę Pucharu Świata. Pierwszy konkurs indywidualny zakończył się zwycięstwem reprezentanta gospodarzy – Petera Prevca. Słoweniec uzyskał wtedy 248,5 m, ustanawiając tym samym nowy rekord Letalnicy. Prevc otrzymał wówczas cztery najwyższe, dwudziestopunktowe oceny od sędziów, co tylko przypieczętowało jego zwycięstwo. Równocześnie z tym zwycięstwem otworzyła się dla niego droga do walki o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Jego bezpośredni rywal, Severin Freund (Niemcy) zajął wtedy 4. miejsce. 

Sobotni konkurs drużynowy zwyciężyli Słoweńcy. Gospodarzy poniosła kilkudziesięciotysięczna publiczność i równie sprzyjając pogoda, jaka pozwoliła na rozegranie tylko jednej serii konkursowej. Drugie miejsce zajęła wtedy Austria, trzecia była Norwegia. Kolejny raz niewiele do podium zabrakło Polakom – niestety, w tym sezonie wyjątkowo nie lubiła nas  ta właśnie lokata.

Największe emocje miała jednak przynieść niedziela. Zarówno Słoweniec, jak i Niemiec musieli zacząć kalkulować. W przypadku zwycięstwa Prevca, Niemiec musiałby zająć najwyżej trzecią lokatę, aby podopieczny Matjaža Zupana zwyciężył Puchar Świata. Gdyby jednak Słoweniec był drugi, Freud musiałby zająć przynajmniej 7. miejsce, aby wygrać. Tak właśnie się stało.

Po pierwszej serii prowadził Peter Prevc, drugi był Kamil Stoch, natomiast Freund zajmował dopiero 7. lokatę. Do serii finałowej awansował także inny reprezentant Polski – Piotr Żyła, który po skoku na odległość 220.5 m awansował z 11. miejsca do pierwszej dziesiątki konkursu.

Severin Freund po skoku w drugiej serii (226 m.) mógł zacząć się martwić o swoje ostateczne zwycięstwo. Dostał wtedy cztery dwudziestopunktowe oceny od sędziów i był drugi.  Tuż po nim na rozbiegu pojawił się Stefan Kraft, który zepchnął go na miejsce trzecia i przez chwile prowadził w konkursie. Nie popisał się Gregor Schlierenzauer, który po swoim skoku był dopiero piąty. Prawdziwą, choć jednak trochę przez niektórych przewidzianą, niespodziankę sprawił Jurij Tepes. Rodak Prevca wprawił w osłupienie wszystkich Słoweńców, skacząc na odległość 244 m. 

Kolejni skoczkowie nie potrafili sprostać tak dalekiej odległości. Także Kamil Stoch po skoku na 222.5 m. spadł w klasyfikacji i ostatecznie był piąty. Peter Prevc miał zatem wszystko w swoich rękach, a raczej nogach. Niestety, skok na odległość 233,5 metra dał mu drugie miejsce a przy 7. pozycji Freunda (ostatniej, jaka w takiej sytuacji dawała mu zwycięstwo), Słoweniec musiał obejść się smakiem i pocieszyć jedynie Małą Kryształowa Kulą za loty. W tej klasyfikacji wyprzedził Freunda o dziewięć punktów.

[lightbox_image src=”https://mlodzi.rzeszow.pl/wp-content/uploads/2015/03/Bez-tytułu.jpg” bigimage=”https://mlodzi.rzeszow.pl/wp-content/uploads/2015/03/Bez-tytułu.jpg” title=”Klasyfikacja generalna PŚ 2014/2015″]

Severin Freund wygrał w tym sezonie aż 9. konkursów. Od połowy sezonu (dokładnie od konkursu w austriackim Kulm) cały czas stawał na podium: raz był drugi i pięć razy trzeci.

Mimo tego, po 31. konkursach indywidualnych PŚ zrównał się punktacją z Peterem Prevcem. Ostateczne zwycięstwo przyniosła mu jednak większa ilość wygranych zawodów.

Kończącego się sezonu na pewno do najbardziej udanych nie zaliczy Kamil Stoch. Wygrał on wprawdzie dwa konkursy, kilkakrotnie zajmował tez miejsca drugie i trzeci, jednak nie jest to z pewnością szczyt marzeń i możliwość Naszego mistrza. Kontuzja kostki wykluczyła Kamila z treningów i chociaż bardzo chciał wrócić do normalnego skakania, czasu miał zbyt mało. Stoch zwyciężył przed własną publicznością w Zakopanem, co chyba może uznać za największy sukces tego sezonu. 

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPółmaraton PKO po raz kolejny w stolicy Podkarpacia!
Następny artykułGiełda samochodowa 22 marca
Pasjonatka dobrej muzyki, wyjątkowych artystów i domowego zoo. Prywatnie, dba o nasze zdrowie przez dietę, i pewnie dlatego wszyscy pytają jej czy nie minęła się z powołaniem, bo przecież dziennikarstwo to jej drugie imię. Służbowo można ją spotkać także przez Centrum Dietetyczne Algorytm www.CentrumAlgorytm.pl

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o