Studenckie świętowanie właśnie się zakończyło!
Rzeszowscy studenci umieją się bawić… czyli krótko o KultURaliach w mieście innowacji!
III rzeszowskie KultURalia dobiegły już końca…
Czwartek, piątek i sobota minęły w Rzeszowie muzycznie i zdecydowanie rozrywkowo! W czwartek barwny korowód uroczyście rozpoczął zabawę, aby ożywić ulicę Cichą i pokolorować trochę szary, deszczowy dzień różnokolorowymi farbami Holi. O czym mówię? Oczywiście o studenckim festiwalu Kolorów – ColoUR It!
Szare niebo na chwilę zamieniło się w tęczową mieszaninę pyłów, a dobra energia pulsowała w powietrzu. Ludzie w kostiumach piratów, yeti czy króliczków, nie bacząc na kapryśną pogodę, bawili się w najlepsze przy dźwiękach klubowych hitów. Podekscytowania nie zabiła nawet perspektywa zbliżającej się ulewy, która ostatecznie nieco ostudziła zapał imprezowiczów.
Zmoczeni, ale wciąż wytrwali…
…studenci śpiewali pod parasolami wraz z Letnim, Chamskim Podrywem i doskonale znali słowa piosenek. Deszcz popsuł nieco atrakcyjność wydarzenia, ale publiczność, która pozostała pod sceną wydawała się dobrze bawić. A co z dniem drugim -piątkiem? Grający od godziny 19.00 zespół Koniec Świata wzbudził niemałe zainteresowanie, choć punktem kulminacyjnym imprezy był występ legendarnego zespołu Pidżama Porno. Muzycy zagrali wiele piosenek z najstarszych płyt, a nawet jedno demo. Nie pominęli także znanych wielu utworów, jak: „Nikt tak pięknie nie mówił, że boi się miłości” czy „Do nieba wzięci”. Ludzie, bo nie tylko studenci, śpiewali z zespołem i choć błoto nie oszczędziło nikogo na ich twarzach wymalowana była czysta radość. Sobota, czyli finał KultURaliów to rządy hip-hopu. Od godziny 19.00 na ulicy Cichej można było spotkać fanów tego gatunku. W takich właśnie rytmach i wciąż przy pochmurnym niebie oficjalnie zakończyły się tegoroczne KultURalia!