Ile państw – tyle zwyczajów świątecznych. Katolicy w każdej części globu obchodzą ten niezwykły czas inaczej. Zobaczcie różnice w świętowaniu!
Ukraina
Czy pajęczyna na świątecznej choince to powód do wstydu? Okazuje się, że dla naszych sąsiadów to ważny element świąt. Co więcej, im większa pajęczyna, tym lepiej. Skąd taki zwyczaj? Ukraińcy odwołują się do legendy o ubogiej wdowie i jej dzieciach, których nie było stać na udekorowanie świątecznej choinki. Pierwszego dnia świąt dzieci obudziły swoją matkę, twierdząc, że drzewko już jest ubrane – pajęczyną. Ta z czasem przemieniła się w srebro i złoto. Dzięki temu rodzina nie była już uboga. W dzisiejszych czasach niektórzy po prostu chowają w choince plastikowego pająka, który ma przynieść szczęście i dostatek w nadchodzącym roku.
Portugalia
Portugalczycy mają podobny zwyczaj bożenarodzeniowy do naszego zostawiania dodatkowego nakrycia dla „niespodziewanego wędrowca”.Podczas Wigilii zostawiają dla zmarłych pełne jedzenia talerze – w ten sposób pragną obdarować umarłych. Wierzą, że ich pamięć zapewni im szczęśliwy nowy rok.
Wielka Brytania
Tam wigilijny posiłek zaczyna się w południe w gronie rodzinnym. Obiad składa się z pieczonego indyka i „płonącego puddingu”. Wieczorem w Wigilię angielskie dzieci wywieszają skarpety za drzwi. Kolejnego dnia na maluchów czekają prezenty. To tutaj narodził się zwyczaj pocałunków pod jemiołą, które przynoszą szczęście i spełnienie życzeń.
Szwecja
W szwedzkim mieście Gavle zwykło się na święta budować wielką słomianą kozę, która w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia staje w ogniu. Tradycja ta narodziła się w roku 1966 i tak naprawdę powstała w wyniku wypadku, podczas podpalenia ozdobnej kozy.
Austria
W Austrii pomocnikiem Mikołaja jest Krampus. Krampusa znają bardzo dobrze niegrzeczne dzieci. Jego zadaniem jest straszenie i karanie maluchów. Opis bohatera jest zbędny – zobaczcie sami, bo jest czego się bać!