Sesja – największa zmora każdego studenta. Na większości uczelni wyższych właśnie rozpoczął się cosemestralny maraton, czyli walka o przetrwanie i zaliczenie wszystkich egzaminów – najlepiej w pierwszych terminach. Mamy dla Ciebie kilka przydatnych rad, które pomogą Ci z odrobiną wysiłku pokonać sesję i w spokoju cieszyć się przerwą międzysemestralną. Łap!
Dokładnie rozplanuj poszczególne etapy nauki
Zapomnij o uczeniu się wszystkiego na ostatnią chwilę. Postaraj się zabrać za to wystarczająco wcześnie. Co prawda do rozpoczęcia sesji na Twojej uczelni nie pozostało pewnie zbyt wiele czasu, jednak jesteśmy pewni, że uda Ci się rozplanować go tak, aby wystarczyło go na przyswojenie materiału z każdego przedmiotu. A może nawet na imprezę, czy spotkanie ze znajomymi?
Jak się do tego zabrać?
Weź czystą kartkę (najlepiej w formacie A4) i zapisz na niej wszystkie egzaminy wraz z datami (jeden pod drugim, zostawiając miejsce na kilka linijek własnych notatek). Zaznacz kolorem te egzaminy, do których musisz przygotować się najszybciej. Puste pola pozostały na szczegóły, takie jak ilość materiału, a także to, co musisz zrobić przed przystąpieniem do nauki, np. skserować notatki.
Mając wizualne wyobrażenie na temat całości, możesz swobodnie wykreślać z listy to, co do tej pory udało Ci się zrealizować. U mnie to działa!
Baw się barwami
Jeżeli jesteś wzrokowcem, powinieneś zaprzyjaźnić się z różnokolorowymi pisakami i zakreślaczami. Zaznaczaj nimi najważniejsze fragmenty w notatkach, daty, wydarzenia. Umysł ludzki działa instynktownie – jeżeli coś jest wyróżnione innym kolorem, to znaczy, że jest warte zapamiętania. Jeżeli korzystasz z książek, które nie należą do Ciebie, bo np. wypożyczyłeś je z biblioteki – używaj kolorowych zakładek. Idealnie nadadzą się do tego samoprzylepne karteczki, na których dodatkowo możesz zapisać skróty lub słowa klucze, dzięki którym szybko odnajdziesz interesujący Cię fragment tekstu. Takie karteczki znajdziesz w każdym sklepie papierniczym.
Odetnij się od świata
Zabierając się do nauki oczyść swoje otoczenie z niepotrzebnych rozpraszaczy. Telefon najlepiej zostaw w innym pomieszczeniu. Wyloguj się z wszystkich portali społecznościowych i niech Cię ręka Boża broni przed odpalaniem fejsa. Dobrze wiemy, czym kończy się nauka z facebookiem w tle.
Nie ucz się w łóżku
Nauka w łóżku rzadko przynosi zamierzone efekty. Po godzinie wkuwania zaczynamy się nudzić, zmieniamy pozycję z siedzącej na leżącą, a po 10 minutach oddajemy się w objęcia Morfeusza. Chyba nie o taką naukę Ci chodzi? Zamiast łóżka wybierz wygodne miejsce przy biurku i pamiętaj o robieniu przerw, najlepiej co 45 minut. Wyjdź na świeże powietrze i pozwól sobie chwilę odpocząć, a po chwili wrócisz do nauki ze zdwojoną siłą!
Nastaw się pozytywnie
Nikt nie jest idealny. Mało komu udaje się nauczyć wszystkiego na czas. W sytuacji, w której nie jesteś pewien swojej wiedzy postaw na uśmiech. Nie stresuj się. Na egzamin wchodź pewnie i sprawiaj pozytywne wrażenie. Nawet jeżeli nie odpowiesz na pytanie jest szansa, że przekonasz do siebie wykładowcę swoją aparycją i dobrym nastrojem.
Pamiętaj o odpoczynku
Nie jesteś maszyną, potrzebujesz chwili wytchnienia. Rozplanuj swoją naukę tak, abyś każdego dnia miał czas na odrobinę wytchnienia. Idź na spacer, zdrzemnij się w ciągu dnia. Nie ma sensu przepłacać sesji własnym zdrowiem. Terminów jest kilka – zdrowie masz tylko jedno!
Mamy nadzieję, że szybko zdobędziecie autografy wykładowców! Powodzenia!
