Jak nie zwariować w święta?

Święta… czas niezwykły. Każdy z nas pragnie, aby ten czas był idealny. Chcemy wyglądać tak, jak rodzina z reklamy. Goniąc za tym, co wyimaginowane, zapominamy o tym, co najważniejsze.

Bo w TV przecież wszystko lśni, godzinami z uśmiechem na ustach rodzina piecze pierniczki w kształcie gwiazdek. A Wy się zastanawiacie: skąd w nich tyle siły i zapału? Pamiętajcie, że nic nie musicie. Nie musicie mieć najczystszych okien w okolicy, równo poukładanych łyżek podczas wigilii, nie musicie piec pierniczków… Jeśli nie zdążycie z jednym daniem na czas, świat się nie zawali.

Nie macie jeszcze dla wszystkich prezentów? A może by tak w ogóle zrezygnować z chodzenia po sklepach i zrobić coś własnoręcznie? Dla babci możecie przygotować kolaż ze zdjęciami jej wszystkich wnuków, dla mamy uszyć nowy szal, a tacie wręczyć talon na wspólne bieganie poświąteczne. Przecież takie prezenty od serca cieszą najbardziej.

Wyluzujcie. Przymknijcie oko na dziesiąty raz słyszany kawał wujka Miecia i śmiejcie się tak, jakbyście go dopiero poznali. Dociekliwe pytania ciotek traktujcie z humorem. Nie przejmujcie się przypalonym ciastem, skoro gościom smakuje.

Pamiętajcie – najważniejsza w tych dniach jest rodzina i czas z nią spędzony. Wszystko się na pewno uda. Bo Boże Narodzenie to przecież święto cudów.