Liga Światowa 2015 bez medalu – kibice pozostają wierni!

Drużyna Stephane’a Antigi zajęła ostatecznie czwarte miejsce w rozgrywkach Ligi Światowej w Rio de Janeiro. Polska, mimo walki, przegrała mecz o brązowy medal z reprezentacją USA w setach do 22 i dwa razy do 23.

W pierwszym secie dużo punktów straciliśmy przez zepsute zagrywki. Wydawało się pewne, że przy wyniku 21:13 nie mamy szans na zwycięstwo w tej partii. Nasi się jednak nie poddawali i na tablicy widniał po paru świetnych akcjach wynik 23:22! Zepsuty serwis Buszka i zablokowanie Konarskiego dają jednak USA ostatnie zwycięskie punkty (25:22).

Druga partia była zdecydowanie bardziej wyrównana. Na początku oba zespoły grały punkt za punkt (10:10). W dalszej części meczu USA zaczęło nam uciekać. Jedna z końcowych akcji zostaje przerwana – sędzia odgwizdał cztery odbicia u Polaków, ale challenge pokazał, że Amerykanie dotknęli jednak piłki przy bloku – bez punktu dla obu drużyn. Zepsuty serwis Mateusza Miki daje ostatni punkt USA w tej partii (25:23).

Ostatnia partia, a zarazem ostatnia szansa dla biało-czerwonych nie została wykorzystana przez nasz zespół… a już wydawało się, że końcówka będzie nasza! Przy prowadzeniu naszych 17:22 chyba każdy polski kibic uwierzył w zwycięstwo. Amerykanie nie dali jednak za wygraną – gonili nas i w końcu… dogonili (23:23). Niestety straciliśmy dość spore prowadzenie, przegrywając ostatecznie walkę o brąz (25:23).

Siatkarze reprezentacji Polski i USA zakończyli już swój udział w Lidze Światowej 2015 pojedynkiem o brązowy medal. Obie drużyny wierzyły w to, że zagrają razem, ale o złoto, obie dość niespodziewanie przegrały swoje starcia półfinałowe po pięciu, tak samo dramatycznych wręcz setach.

Nie była to ostatnia konfrontacja obu ekip w sezonie 2015. Już we wrześniu będziemy mieć szansę na rewanż w japońskim Pucharze Świata. Nie zostaje nam nic innego, jak być dalej wiernym kibicem mimo wszystko i kibicować naszej świetnej drużynie!

 

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments