ME piłkarzy ręcznych: Francja, Słowenia a może Polska? Kto wygra czempionat?

Od 15 stycznia do końca miesiąca obserwować będziemy zmagania szczypiornistów w kolejnej wielkiej imprezie w naszym kraju! Mistrzostwa Europy w tej dyscyplinie zawsze gwarantują nie lada emocje w niemal każdym meczu, zatem kto wygra? Zbadajmy to!

Gdańsk (Ergo Arena), Katowice (Spodek), Kraków (Tauron Arena Kraków), Wrocław (Hala Stulecia) – te cztery miasta będą gościły najlepszych piłkarzy ręcznych Starego Kontynentu z aż 16 krajów od 15 do 31 stycznia a to oznacza, ze czeka Nas 16 dni prawdziwej, sportowej rywalizacji!

Cztery grupy EURO 2016

GRUPA A (Kraków): tutaj zobaczymy Francję, Polskę, Macedonię i Serbię. Ci pierwsi zdobyli w ostatnim czasie wszystko, co mogli. Francuzi to aktualni mistrzowie świata, olimpijscy i obrońcy tytułu w tym turnieju a to sprawia, że są oni głównym faworytem do złota. Jeśli chodzi o Macedonię – Polacy jeszcze nigdy z nimi nie wygrali a Serbowie często także okazywali się niewygodnym przeciwnikiem.

GRUPA B (Katowice): do tej grupy trafiły ekipy Chorwacji, Islandii, Białorusi i Norwegii. Dwa ostatnie zespoły wydają się być najsłabsze w tej grupie, jednak są to ME a tutaj nikt nie odpuszcza na starcie. Najgroźniejsza wydaje się być Chorwacja, która dość często bywa ostatnio w światowej czołówce, natomiast drużyna Islandii już nie raz pokazała, że potrafi napsuć przeciwnikowi sporo krwi.

GRUPA C (Wrocław): przez to, że w tej grupie znalazły się reprezentacje Hiszpanii, Niemiec, Szwecji i Słoweniizostała ona okrzyknięta „grupą śmierci”. Hiszpanie to mistrzowie świata z 2013 roku, Szwedzi natomiast zdobyli srebro IO w 2012 roku a to dopiero początek listy. Pozornie najsłabsza wydaje się Słowenia, ale w tej grupie każdy może wygrać i każdy może przegrać.

GRUPA D (Gdańsk): ostatnie cztery drużyny ME to Dania, Węgry, Rosja i Czarnogóra. Duńczycy to kolejny faworyt do medalu i to tego najcenniejszego, jednak ich droga nie będzie łatwa. Po pierwszej fazie ich grupa łączy się z „grupą śmierci” a nazbieranie punktów „na zapas” wcale nie musi być takie proste. Rosjanie mogą zaskoczyć, a Węgrzy choć nie mają większych sukcesów w ostatnich latach będą zapewne niewygodnym przeciwnikiem. Najłatwiej Duńczykom będzie pokonać Czarnogórę, która liczy się chyba najmniej w całej stawce, ale kto wie, jak zadziała na nich presja powrotu na mistrzowski tron.