Poznajcie kolejny produkt, który znalazł się na naszej wiosennej liście. O kawie chyba każdy z Was słyszał. Kawa czarna, latte, mocha, parzona, rozpuszczalna, ale dlaczego zielona? Bo zieleń to kolor wiosny! A tak na poważnie przeczytajcie, a dowiecie się w czym tkwi sekret…
Ziarna kawy, o której mowa mają naturalny zielony kolor, ponieważ nie zostały poddane procesowi palenia. Proces ten sprawia, że ziarno kawowca zmienia barwę na czarną. Zielona kawa jest więc taką samą kawą, którą pijemy codziennie rano – ma tylko bardziej naturalną postać.
Zielona kawa ma właściwości antyoksydacyjne (przeciwnowotworowe), pomaga w wolniejszym odkładaniu się cukru w organizmie. Dzięki temu, spalamy zbędny tłuszcz (a nie cukier) i poprawiamy swój metabolizm.
To kwas chlorogenowy jest kluczowym elementem, który wspomaga odchudzanie. Dzięki niemu zielona kawa jest świetnym suplementem diety (czarna posiada go znacznie mniej). Ma on właściwości bakteriobójcze, przeciwwirusowe i antygrzybiczne. Dla ciekawskich oprócz zielonej kawy, bogate w kwas chlorogenowy są także głóg, pokrzywa i suszone śliwki.
„Wiosenna” kawa pomaga też w oczyszczanie organizmu z toksyn, zapobiega i obniża ryzyko zachorowania na cukrzyce, zmniejsza ryzyko wystąpienia kamieni żółciowych u mężczyzn a także zmniejsza cellulit u kobiet.
Cenną informacją dla wszystkich kawoholików będzie to, że zielona kawa tak samo pobudza jak czarna, ponieważ zawiera duże ilości kofeiny.
Zazwyczaj sprzedawana jest w tabletkach, jako preparat odchudzający, ale w sklepach ze zdrową żywnością można upolować także zielone ziarenka.
